Po zimowej przerwie, od poniedziałku 24 marca w Zakopanem otwarto zewnętrzne place zabaw, które zostały poddane przeglądom technicznym i niezbędnym naprawom, aby zapewnić dzieciom bezpieczeństwo podczas zabawy. Choć infrastruktura jest już gotowa do użytku, to wiosenna, deszczowa pogoda skutecznie zniechęciła maluchy i ich rodziców do korzystania z placów zabaw.
Prace konserwacyjne rozpoczęły się tuż po tym jak nastały mrozy, a technicy dokładnie sprawdzili stan wyposażenia placów zabaw. Usunięto usterki powstałe zimą, a także dokonano koniecznych napraw, by infrastruktura była w pełni bezpieczna.
Chociaż w Zakopanem pogoda przez większość marca wyglądała jak w przysłowiu ?w marncu jak w garncu", w słoneczne dni, gdy temperatura przekraczała 15° C, rodziny z dziećmi nie mogły się doczekać, by wrócić na place zabaw. Przez kilka tygodni patrzyły z tęsknotą na zamknięte huśtawki, zjeżdżalnie i domki, które czekały na ponowne otwarcie.
- Tęskniliśmy za tym, by dzieci mogły znowu pobawić się na świeżym powietrzu. To był bardzo długi okres oczekiwania, ale teraz, gdy place zostały otwarte, mamy nadzieję na piękną wiosnę - mówi jedna z mam, spacerująca z dzieckiem w okolicach Równi Krupowej.
Tuż po otwarciu placów zabaw, natychmiast pojawiły się pierwsze maluchy wraz z opiekunami. Dzieci, które przez kilka miesięcy musiały obejść się bez takich atrakcji, nie mogły doczekać się zabawy.
- To było niesamowite, jak bardzo dzieci cieszyły się z powrotu na plac zabaw. Chciały bawić się bez końca - relacjonuje jedna z mam, której córeczka była wprost nie do zatrzymania. - No chodź już, musimy iść dalej - mówiła mama do swojej córki, której zabawa na dolnej Równi Krupowej trwała niemal bez końca.
e/r